poniedziałek, 3 czerwca 2013

Artykuł z naszej gazetki Jupik News

Zapraszamy do lektury naszej Gazetki Jupik News, a oto jeden z artykułów w niej zamieszczonych.


Rodzice, czy Wy wiecie…? (specjalista radzi)

We wrześniu , na początku roku szkolnego , przeprowadzałam badania przesiewowe wśród dzieci  pięcio- I sześcioletnich uczęszczających do zerówki. Okazało się, że ok. 70% dzieci ma znaczne problemy z poprawnym wysławianiem się i dotyczy to nie tylko głosek trudnych artykulacyjnie. Wiele z tych dzieci ma problemy z opanowaniem gramatyki języka polskiego, ubogie słownictwo, zaburzenia słuchu fonemowego, który ma decydujący wpływ na naukę czytania i pisania. Jakie są przyczyny, że coraz więcej dzieci ma problemy z rozwojem mowy? Opiszę tylko kilka, według mnie najważniejszych:

·         Niewłaściwe karmienie. Dzieci zbyt długo otrzymują rozdrobnione pokarmy, nie musza żuć ani gryźć, tym samym nie ćwiczą narządów artykulacyjnych. Żucie twardych pokarmów, takich jak marchew, skórki chleba, jest doskonałą profilaktyką wad zgryzu, gdyż pozwala na ukształtowanie się prawidłowej pozycji żuchwy.

·         Zły stan zdrowia dzieci. Przerost trzeciego migdała, alergie, częste katary upośledzają prawidłowe oddychanie,   są przyczyną  ubytków słuchu, co znacznie utrudnia uczenie się mowy i źle wpływa na dobre samopoczucie i komfort życia dzieci.

·         Wiele dzieci ma problemy z funkcjonowaniem motorycznym. Zamiast biegać, huśtać się, skakać i jeździć na rowerze godzinami oglądają telewizję lub siedzą przed komputerem. Dziecko, które nie potrafi chwytać piłki, będzie miało prawdopodobnie problemy z zapinaniem guzików , kreśleniem szlaczków i pisaniem  liter.

·         Zbyt wczesna stymulacja obrazem. Wielkie plazmy wiszą w większości domów. Sadzane są przed nimi już niemowlęta, które jak zahipnotyzowane patrzą  w szybko zmieniające się obrazy. Jak pisze prof. Jagoda Cieszyńska „ rozwijający się mózg dziecka atakują agresywne, szybko zmieniające się bodźce  wzrokowe. Są one przetwarzane w prawej półkuli mózgu, silnie warunkują jej wysoką aktywność, zwalniając lub nawet hamując rozwój lewej półkuli, odpowiedzialnej za rozwój języka mówionego i pisanego”.

Dzieci najlepiej uczą się języka od poprawnie mówiących dorosłych. Wtedy, gdy mogą patrzeć na naszą twarz, obserwować ruchy warg, mimikę. Uczą się o świecie, gdy z cierpliwością odpowiadamy na ich pytania, podczas słuchania opowieści prawdziwych i całkiem zmyślonych. Każda chwila spędzona z dzieckiem w prawdziwym kontakcie buduje jego język i  dobre relacje z rodzicem. Ten czas poświęcony dziecku to doskonale oprocentowana lokata.

                                                                                                                       Anna Padamczyk-Wilk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz